STRAŻNIK POPĘDZIŁ MNIE Z RYNKU
Skandal i brak poszanowania bliźniego! Brak empatii, zrozumienia i atak na prawa obywatela – ojca trzech synów Polaków! Dziś w samo południe zaparkowałem auto (na chwileczkę) na Rynku w Jarosławiu. Podszedł do mnie strażnik i w Rynku parkować mi zabronił! Dla mnie jarosławski rynek jest architektoniczną perełką. Trochę zaniedbany, ale jednak. Ja owszem, zawsze byłem za całkowitym i bezwzględnym zakazem parkowania w tej strefie, no ale bez przesady – siebie nie brałem pod uwagę…